Jak powstał bitcoin i inne kryptowaluty oraz jak wpłynęły one na wzrost cyberprzestępczości

Jak powstał bitcoin? Poznaj historię pierwszej na świecie kryptowaluty, która zmieniła paradygmat zarządzania finansami na świecie i przyczyniła się do rozszerzenia piractwa internetowego.
Bitcoin (w skrócie: BTC) był pierwszą na świecie kryptowalutą. Wszystkie kolejne kryptowaluty, które powstały na bazie jego kody są nazywane są altcoinami (z ang. alt coins to alternatywne kryptowaluty). Bitcoin jest zarówno walutą, jak i środkiem płatniczym. W przeciwieństwie do pieniądza fiducjarnego, czyli papierowego pieniądza emitowanego przez rządy np. euro czy dolara amerykańskiego, nie ma on banku centralnego, który drukuje pieniądze i reguluje przepływ gotówki w gospodarce.

Na pierwszy rzut oka absurdalne wydaje się, że coś niematerialnego, waluta cyfrowa bez żadnego pokrycia w kruszcu lub sile ekonomiczno-politycznej rządu może mieć jakąkolwiek wartość. Istnieje jednak logiczna odpowiedź na pytanie, w jaki sposób bitcoin uzyskuje swoją wartość. Aby to zrozumieć, warto jest przyjrzeć się tradycyjnym walutom i sposobowi w jaki uzyskują one kredyt zaufania wśród ludzi. Przyjrzyjmy się zatem w jaki sposób euro lub dolar amerykański utrzymuje swoją wartość. Wartość obu walut nie odnosi się do ich fizycznej wartości i tworzonemu w ten sposób stosunkowi dwóch materialnych rzeczy. Obie waluty opierają się na złudzeniu, konstrukcji mentalnej, że moneta lub banknot ma wartość 1, 2, a nawet 50 (EUR lub USD). W rzeczywistości wartość ta przypisana jest wyłącznie przez ludzi i jest umowna. Ludzie zgodzili się, że 10 dolarów będzie miało faktycznie 10 dolarów. Z czasem jednak ta wartość zaczyna być inna, gdyż dodruk pieniądza powoduje wzrost ilości banknotów w obiegu przez co przykładowo podwojenie ilości banknotów powoduje spadek ich wartości o 100 %. Widzisz zatem, że wartość określona przez rząd może różnić się z ich realną siłą nabywczą. Przez wieki istniały różne metody na to aby zabezpieczyć swój majątek przed jego deprecjacją w wyniku w pełni legalnych działań rządu mających na celu zmniejszać realną wartość nominałów banknotów krążących w obiegu gospodarczym. Przez wieki ludzie chronili się przed tymi działaniami rządu poprzez inwestowanie w kruszce – złoto lub srebro.

Zgodnie z nowoczesną teorią monetarną wartość pieniądza fiducjarnego opiera się wyłącznie na fakcie, że rząd określa jego wartość, a następnie ten sam rząd oblicza swoje roszczenia publiczne (np. podatki i inne opłaty) w tej walucie. W historii pieniądz papierowy nie zyskiwał żadnej realnej wartości, był jedynie ekwiwalentem pewnej ilości kruszców. Zatem pieniądz papierowy posiadał wartość o ile został powiązany z pewną ilością pieniądza kruszcowego. Tak było przez wieki. Jednak traktat z Bretton Woods, który uczynił dolara światową walutą rezerwową i zobowiązał USA do utrzymania ceny uncji czystego złota za 35 dolarów, został anulowany przez prezydenta USA Richarda Nixona w 1971 roku. W ten sposób pieniądz stał się narzędziem polityki gospodarczej i został całkowicie oderwany od wartości złota, która nie może zostać zmieniona. Kursy wymiany stały się wolne, a wartość pieniądza względna i uzależniona od polityki danego rządu. To sprawiło, że rządy na masową skalę zaczęły nadużywać swojej władzy nad emisją pieniądza w gospodarce. Jedne rządy nie mając oporu w dodruku pieniądza doprowadzały swoich obywateli na skaj bankructwa drukując pieniądze ponad miarę, aby móc zaspokoić swoje potrzeby finansowe. Rządy i banki centralne zaczęły drukować niewyobrażalne kwoty pieniędzy na finansowanie kryzysów i nierentownych przedsięwzięć. Od 1971 roku cena złota wzrosła znacznie do ponad 1800 USD. W ten sposób pieniądz papierowy stracił wielokrotnie swoją wartość w porównaniu ze złotem. W przeliczeniu więc, obecnie 1 dolar jest warto ponad 50 razy mniej niż w roku 1971. Dlatego liberalni ekonomiści wątpią, czy waluty fiat mogą pełnić podstawową funkcję pieniądza jako magazynu wartości na długie lata. Tutaj pojawia się Bitcoin. Bitcoin jest wydobywany podobnie jak złoto. Jednak liczba jednostek Bitcoina jest ograniczona do 21 milionów co czyni go tak wyjątkowym. Z założenia jego wartość nie może podlegać inflacji oznacza to, że w czasie wzrostu zainteresowania bitcoinem jako nośnikiem wartości i środkiem płatniczym jego wartość powinna rosnąć. Skoro bitcoin jest tak rzadki i nie można go dodrukować to prostym logicznym założeniem powinno być, że jego wartość w czasie powinna się zwiększać. Bitcoin jest zatem idealnym magazynem wartości. Dlaczego jednak tak się nie dzieje? Odpowiedź jest prosta, bitcoin nie posiada w gospodarce realnego zastosowania co czyni go wyłącznie pewnym novum jednakże, nie jest on nie zastąpiony, a jego posiadanie może zostać w każdej chwili zdelegalizowane. Dlatego też jego cena jak i realna wartość regulowana przez popyt i podaż oraz możliwość realnego użycia ciągle podlegają fluktuacjom. Co ciekawe w pewnych okresach historii nawet posiadanie złota było nielegalne i za posiadanie jego większych ilości można było pójść do więzienia. To samo w każdej chwili może stać się z kryptowalutami i zamiast bezpiecznej przystani może zostać z nie lada problemem w postaci kar i grzywien, za próbę ominięcia obowiązku płacenia podatków lub co gorsza, prania brudnych pieniędzy.

Co to jest Bitcoin?

Bitcoin to cyfrowa waluta utworzona w styczniu 2009 roku tuż po krachu na rynku nieruchomości przez osobę lub grupę osób ukrywającą się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Właśnie ta osoba lub grupa osób po raz pierwszy w historii dokonała implementacji algorytmu łańcucha bloków w sposób praktyczny tworząc w pełni anonimowy system transakcyjny przedstawiony w białej księdze bitcoina. Tożsamość osoby lub osób, które stworzyły technologię, nadal pozostaje tajemnicą. Bitcoin ma na celu obniżenie opłat transakcyjnych niż tradycyjne mechanizmy płatności online i jest obsługiwany przez zdecentralizowany organ, w przeciwieństwie do walut emitowanych przez rząd.

Co to jest kryptowaluta i dlaczego jest zagrożeniem dla ładu społecznego?

Kryptowaluta to elektroniczna forma cyfrowego zasobu lub pieniądza, która działa jako środek wymiany. Jest to forma płatności elektronicznej wykorzystująca kryptografię w celu zapewnienia dodatkowego bezpieczeństwa podczas dokonywania transakcji. Cały problem z legalizacją kryptowalut i ich upowszechnieniem polega na tym, że rządy i organy regulacyjne nie wymyśliły jak dotąd odpowiednich struktur organizacyjnych i struktur prawnych do zarządzania kryptowalutami i innymi cyfrowymi aktywami.
Kryptowaluty jak do teraz są jedynie przedmiotem obrotu na giełdach kryptowalutowych, jednakże zarządzanie nimi nadal jest utrudnione przez sposób ich działania, który jest kompletnie autonomiczny. Na tej autonomiczności korzystają cyberprzestępcy, którzy dzięki posiadaniu pewnych ilości kryptowalut są w stanie prowadzić swoje przestępcze działania. Coraz częściej mówi się też o efekcie kryptowalut, czyli wzroście liczby cyberataków w ostatnich latach i ich negatywnych skutków dla różnego typu organizacji, systemów bankowych, systemów informatyczne firm technologicznych jak i agencji rządowych.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, iż na kryptowalutowej hossie zyskują głównie cyberprzestępcy, którzy dzięki efektowi majątkowemu związanemu z ich wczesnym wejściem w ten rynek oraz posiadaniem dużej ilości tego typu walorów są w stanie przeprowadzać skuteczne ataki i rozszerzać zakres swoich działań. Jest to jeden z wielu argumentów na rzecz delegalizacji kryptowalut. Anonimowość kryptowalut przyczynia się do zmniejszonej możliwości kontroli przez organy państwa takich osób zaangażowanych w nielegalne działania, a autonomiczność kryptowalut i ich niezależność od państwowego systemu nadzoru finansowego ułatwia cyberprzestępcom bezkarne podejmowanie kolejnych działań.

Te i inne negatywne cechy kryptowalut, takie jak negatywny wpływ na produktywność i ekologiczność (produkcja kryptowalut pochłania gigantyczne ilości energii) całej gospodarki, a przede wszystkim wzrost ataków cybernetycznych na systemy informatyczne firm i instytucji rządowych, wpływają na umniejszenie korzystnych cech kryptowalut, które mogły by być rodzajem bezpiecznej przystani dla naszych oszczędności w czasie kryzysu. Magazyn wartości jakim miały okazać się kryptowaluty został zamieniony w bezpieczną przystań dla wszelkiego rodzaju internetowych piratów.
Pamiętaj jednak, iż inwestując w kryptowaluty narażasz się na utratę wszystkich pieniędzy. Obecnie rynek kryptowalut zdominowany jest przez spekulantów, którzy mogą manipulować kursami wielu kryptowalut, które mogą być promowane przez nieuczciwe osoby jako obiecujące inwestycje. Warto przed podjęciem decyzji o inwestycji w dany projekt ocenić jego potencjał pod kątem jego możliwości komercjalizacji. Obecnie próby komercjalizacji kryptowalut nie powiodły się z powodów, które przedstawiono powyżej. Warto też uważać na oszustów, którzy oferując inwestycje w kryptowaluty mogą pozbawić nas oszczędności całego życia. Warto jest weryfikować informacje na temat każdej firmy, która oferuje nam możliwość wysokich zarobków bez ryzyka. Kroki jakie należy podjąć to zweryfikowanie takiej osoby pod względem jej tożsamości oraz due diligence firmy, którą reprezentuje. Nie pozwólmy przestępcom ukraść naszych oszczędności !