Pieczenie zmieniło nasz sposób myślenia

Te wydarzenia zmieniły nasze kubki smakowe

Jedzenie jest kluczowe dla naszego przetrwania. Potrzebujemy go, tak jak samochód paliwa. Bez niego daleko nie zajedziemy. Musi być jednak dobrej jakości. W przeciwnym razie zaczyna się psuć. Posiłek nie powinien być przetworzony. Ewolucjoniści mają na ten temat inne zdanie. Twierdzą, że dzięki niemu jesteśmy ludźmi. Hominidy miały odnaleźć po pożarze przypalone jedzenie. Okazało się być smaczne. I co ważne, można je było zjeść od razu.

Podpalił gospodarstwo i poczuł ten zapach

Angielski pisarz z XVIII i XIX w., Charles Lamb, w liście do przyjaciela opisał ciekawe zdarzenie. Jedna sprawa, że przypadkowo podpalił gospodarstwo ojca. Bawił się wówczas ogniem. Nagle poczuł nieznany sobie zapach. Chciał sprawdzić, czy któreś zwierzę jeszcze żyje. Dlatego podpalił swój palec. Przystawił go do buzi. Odkrył, skąd wziął się zapach. Odtąd wiedziano już, że żywność można piec. Otworzyło to drzwi na wiele kulinarnych możliwości.

Co piekli praludzie?

Historyczka Raey Tannahill potwierdza, jakoby hominidy piekli. Uważa, że praczłowiek mógł podpalać posiłek. Mógł to nawet robić nieświadomie. Po prostu, nie kierował się wartościami odżywczymi. Jadł to, co było smaczne.

Na paleniskach w jaskini Vanguard na Gibraltarze praludzie piekli małże. Może byli po prostu ciekawi, co jest w środku? Możliwe, że było to ich główne jedzenie, które, prawdopodobnie, przyprawiali. Skoro w jaskinii Dederiyeh w Syrii znaleziono owoce wiązowca, to jest to możliwe. Te owoce przypominały pieprz. Mogły zatem służyć jako dopełniacz smaku. Dodatek mogły stanowić warzywa. Bulwy bogate w skrobie, czy liście. Ich posiłek składał się także z owoców i orzechów. Owady także były pożądane. Dieta przodków opierała się na tych zasadach, co małp. Nic dziwnego, skoro ich jelita przypominają te naszych bratnich, naczelnych.

Co ciekawsze, istnieje poszlaka, że praludzie byli niezłymi kucharzami. Uczeni z uniwersytetu w Hajfie odkryli ślady osad. Tam znaleźli kości i narzędzia. Po nich widać, że praludzie polowali na duże zwierzęta. Przypalali stawy i dokładnie obierali z kości. Wiedzieli, jak to robić.

Czy każdy wyrób jest dobry?

Wędliny są wymysłem Francuzów. Te następnie podbiły podniebienia Włochów. Aczkolwiek należy podkreślić, że to ludzie pierwotni byli pierwsi. Żołądek zwierzęcy napełniali wnętrznościami. I tak go piekli.
Obecnie, wędliny królują w naszych daniach. Tylko czy wybieramy je odpowiednio? Powinniśmy dbać o to, aby nie były wysoko przetworzone. Sięgajmy po produkty naturalne. Unikaj tych ze sztucznymi konserwantami. Powinny być wyrabianie ręcznie. Wędzić należy przy użyciu drzew liściastych. Aromatyczny jałowiec dopełni smaku. Pamiętaj, aby żywność zawsze była najlepszej jakości.